Pages

sobota, 8 stycznia 2011

cisza przed burzą.

Lubię soboty. Bardzo.
Szczególnie te w które nie muszę nic robić.
A przyszły tydzień będzie porażką.
Wszystkiego trzeba będzie się nauczyć.
Ale to dopiero od jutra. I byle do ferii.


Chciałabym wrócić do tego stanu,
kiedy byłam okropnie nieśmiała i tylko patrzyłam na chłopaka,

wyobrażając sobie związek z nim.


Hey-Zazdrość. <3


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz