Pages

piątek, 29 czerwca 2012

Zobaczysz.

Wcześnie się budzę. O ironio! Czasem trzeba planować z wyprzedzeniem, czasem nawet działać. Rób to, panno Angie. Kolejnym razem możesz nie zdążyć. Nie wiesz nawet czy teraz Ci się uda. Moc w tych, którzy są po twojej stronie. Nie podcinają skrzydeł. Nie ma zbyt dużo czasu, a tyle jeszcze do zrobienia.


PS Czy to już wakacje? Chyba tego nie czuję, lecz napawanie się myślą, iż nie będę musiała wstawiać o godzinie 7 w poniedziałek jest şaşırtıcı.

środa, 20 czerwca 2012

Carpie Diem.

Zabawny początek. Koniec? jeszcze bardziej. Przeczuwałam. Przeżyłam. Podobało mi się. Druga zaskakująca, ale bardzo, bardzo miła. Rozmowa bez granic. Było mi tego trzeba. Nowe światło w ciemnościach. Damy radę.





To może gaz. Otrujmy się gazem. Niech nas połączy kuchenka gazowa.

wtorek, 12 czerwca 2012

Silniejszy od nienawiści.

Tę książkę dedykuję 
Tym, których pamięć została zraniona,
Tym, którzy nie mogę wybaczyć,
Tyn, którzy cierpią, wołając o nadzieję.
~ Tim Guenard - Silniejszy od nienawiści

"Szczęśliwość łez czyni z nas maluczkich, wzrusza nasze serce, pozbawiając je wszystkiego, co w nim twarde i zamknięte - mawiał. - Dobry Bóg kocha ciszę, jaką zachowujemy wobec innych ludzi, ale pragnie także, abyśmy, jak ci najmniejsi, wypłakali się w jego objęciach"


Są też osoby bar­dzo „jak na­leży”. Stykając się z ni­mi, py­tamy: „Wszystko w porządku?” One odpowiadają: „W porządku”. Nie mogą po­wie­dzieć nic więcej, po­nieważ są więźniami samych siebie i społeczne­go jarzma. Nie mogą wy­powie­dzieć cier­pienia, które je du­si i łamie. A my przechodzi­my, nie zauważamy ich spoj­rzeń – świateł alar­mo­wych, nie słyszy­my ciszy ich krzyku, nie dos­trze­gamy na­wet, że na ba­romet­rze ich ser­ca wskazówka zat­rzy­mała się na kre­seczce „burza”.


Lubię wracać do tamtego dnia. Nie żałuję.

piątek, 8 czerwca 2012

bomba. Nie bomba.

Długo nie wytrzymałam. Pojawiłam się znów. Wystarczy, że ja rozumiem. Kiedyś powspominam. Po to piszę. Będę się cieszyła wspaniałymi minionymi chwilami.
Za mną Bajeczny ślub i bajeczna 18stka. Dwa wspaniałe dni, dwie świetne imprezy. Czego chcieć więcej? Kolejny weekend, kolejne dwie imprezy.