Pages

środa, 5 października 2011

Proszę, nie rób tego więcej.

Śniłeś mi się. Między nami istniały zdrowe relacje. Zadzwoniłeś do mnie. Rozmawialiśmy. Spotkaliśmy się.  Śmialiśmy się z Twojego wcześniejszego zachowania. Przeprosiłeś. Doszliśmy do wniosku, że to było chore. Udawanie, że się nie znamy. Dogryzanie. W moim śnie byliśmy normalnymi znajomymi. Umieliśmy się dogadać. A w życiu? Ciążysz mi. Boli mnie. Zniknij. Nic do Ciebie nie mam i zawsze zależy mi, aby wszystko było dobrze. Ty tego nie rozumiesz.
A szkoda.
Wcześniej jeszcze śniło mi się, że spotkałam Cię w parku. Wracając ze szkoły. Zabolały Cię moje słowa. Że zachowujesz się jak dziecko i Cię nie rozumiem. Wykrzyczałam to na całe gardło. Wtedy do Ciebie dotarło. Przeprosiłeś i widziałam łzę na Twoim policzku. Poszłam sobie. Zostawiając Cie samego.
Zabawne, bo nawet nie wiesz jak mnie ranisz.
Wysiadam. Moja psychika jest w stanie znieść dużo. Ale nie za wiele.
Proszę nie rób tego więcej razy. Nie śnij mi się.
I choć tego nigdy pewnie nie przeczytasz, mi ulżyło. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz