Pages

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Dotknąć kosmosu.


Trzy sprawy, które były. Zawalony egzamin, ale już wiem co i jak. Łuczek ładny, górka przyjazna. Wykłady z geografii w Poznaniu. ("-Ej! on sepleni! -To jest słoooooodkie<3" ) Meteoryt. Dzik. McDonald's. Gorąco.
Grzybek w Perzycach. "Tacata" będzie zawsze mi się z Tobą kojarzyło. Lubię malinowe argusy. Nie lubię za to zimna. "Ej! Ale mam do niego zagadać czy nie?"
"You blocked me on Facebook... Now you're going to die"
Sprawy przyszłe. Środowy Poznań. Czwartkowe możliwe party. Kolejny egzamin. Grill. Dalej sama boję się myśleć.
  + bonus. Coś dającego do myślenia.Przynajmniej mnie.

1 komentarz: