Długo nie wytrzymałam. Pojawiłam się znów. Wystarczy, że ja rozumiem. Kiedyś powspominam. Po to piszę. Będę się cieszyła wspaniałymi minionymi chwilami.
Za mną Bajeczny ślub i bajeczna 18stka. Dwa wspaniałe dni, dwie świetne imprezy. Czego chcieć więcej? Kolejny weekend, kolejne dwie imprezy.
Moje miejsce szczęścia na Ziemii. Ostatnio obserwowałam je do góry nogami. Musimy koniecznie pojechać tam znowu ;)
OdpowiedzUsuń