Pages

sobota, 9 lipca 2011

nine days.

Dziewięć dni. Ostoja. Miejsce pełne ludzi. Niepełnosprawni. Codzienny płacz. Bez powody, jak i z dużego powodu. Za Jego sprawą, bo jest i czułam Go. Zamienił mój strach i lęk w ogromną miłość. Powietrze było przesiąknięte miłością.

Adaś. Arek. Radzio. Toni. Patyczak. Geniu. Monika. Sylwia. Edyta. Aga. Zbyszek. Pani babcia Weronika. Lisówna. Kinga. Paweł. Tomek Henglewicz. Hania. Karolajn. Dorota. Sylwia.
Nie wszyscy, bo nie jestem w stanie zapamiętać wszystkich imion, ale wasze twarze pozostaną w mojej głowie.
Wasza siła mnie urzekła. Dajecie radę. Jesteście mocniejsi ode mnie. Dziękuję. To nie ja tam byłam dla Was, tylko Wy dla mnie.

Rafał Grzęda i Przemek Kapała! Organizatorzy dali radę.
Księża Marcin i Marcin oraz w porywach nawet Smug.
Klerycy i diakoni, których zachowanie nie zawsze było na miejscu.
Bunia. Kalis. Guliwer. Humeniuk. Chudy. Ołówek.

Twarda. Miłosz. Kasia. Basia. Grzesław. Kukuła-Adrian. Czechu-Adrian. Ania x2. Monika. Banasiara. Julia. Dominika. Marietta. Daria. Angelika. Magdalena. Grzęda. Karolina. Beata. Asia. Kasia2. Marta.
Znów nie wszystkich jestem w stanie wymienić.
Tylu wolontariuszy, ludzi który poświęcają część swoich wakacji co roku, nigdy nie widziałam, ale zobaczę ich znów. W przyszłe wakacje. O rok starsza. Pełnoletnia.
Mam nadzieję, że zobaczymy się wtedy wszyscy w komplecie.

ja też jestem w pewnym sensie niepełnosprawna. Wszyscy na świecie jesteśmy. Duchowo.
Wszyscy też byliśmy tam nienormalni. Bo ukochaliśmy kogoś, kto 2tys lat temu umarł za nas.

1 komentarz:

  1. Czytajac tego posta mam usmiech na twarzy. Genialnie ujelas pewne sprawy. ''To nie ja tam byłam dla Was, tylko Wy dla mnie.'' Fajnie, ze majac siedemnascie lat mozemy robic cos wiecej. Pozdrawiam, sciskam, caluje.

    P.S. Przepraszam za brak polskich znakow ;)

    OdpowiedzUsuń