Pages

piątek, 22 lipca 2011

pach.

Nie wyrabiam na zakrętach. Na prostych często też nie. Dzień miesza się z nocą, a trawa z niebem stanowią piękne tło dla narodzin nowych znajomości. W głowie mi się przewraca, bo szukam nowego lokum dla myśli. W brzuchu też mi się miesza. Stare motyle latają wśród zjedzonych dań, słodyczy i wypitych kaw. Boją się utopić, ale chyba byłoby lepiej gdyby ich żywot dobiegł końca. Lecz tak się niestety nie da.

 Wyszło, że nie wiem niczego, że nie wiem nawet tego co wydawało mi się, że wiem niezbicie.  
  ~ Jerzy Pilch, "Bezpowrotnie utracona leworęczność"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz