Stajemy się tak bardzo obcy, wobec siebie. Mimo, iż znamy się na wylot. Wiemy co nas boli, co nas rani, co cieszy, co smuci. Co lubimy, czego nienawidzimy. A jednak odsuwamy się. Rozbite szkło? Ups, przepraszam. Może posklejać? Pomożesz? Tak nie dasz rady. Nie mam czasu. bez przepraszam. bez przesadyzmu.
A ty Maj lepiej się popraw, bo zapowiadasz się dziwnie. Bardzo dziwnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz