Pages

czwartek, 3 maja 2012

May.

Stajemy się tak bardzo obcy, wobec siebie. Mimo, iż znamy się na wylot. Wiemy co nas boli, co nas rani, co cieszy, co smuci. Co lubimy, czego nienawidzimy. A jednak odsuwamy się. Rozbite szkło? Ups, przepraszam. Może posklejać? Pomożesz? Tak nie dasz rady. Nie mam czasu. bez przepraszam. bez przesadyzmu.
A ty Maj lepiej się popraw, bo zapowiadasz się dziwnie. Bardzo dziwnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz