Pages

wtorek, 14 czerwca 2011

Zawsze musi się coś posypać. Nigdy nie może być tak idealnie. Że wszystkim wszystko pasuje.
Jebs. i dupa. jak domino. po kolei. zawsze coś, coś, coś, coś i nie wychodzi nic. po co to?

Za dużo biorę do siebie i na siebie. Za dużo pamiętam. Duszę w środku. Nic nie mówiąc. Bo lepiej wieczorem rozmazać tusz przy 3055 i uświadomić sobie.

Spostrzeżenie z dziś :
Za rok na Lednicy 2012 kupić koszulkę rozmiaru S! Biały kolor najlepiej.

1 komentarz: