Pages

czwartek, 1 grudnia 2011

Heloł.

Witam w grudniu. W miesiącu cudów i magii. Czuje się dziwnie niepotrzebna. Ale może to tylko moja głupia paranoja. 'Lepiej Ci będzie beze mnie' usłyszałam przed chwilą w jakiejś badziewnej komedii romantycznej w tv.Seriøst?
Powariowałyście. Obie. Czy to jest aż tak ważne? Chyba mam odmienne zdanie  na ten temat. Nie pasuje tutaj. Nie chcę tam iść. Będę niemiła, złośliwa, zrzędliwa, aż będziecie mnie mieli dosyć i poślecie do diabłów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz